Wraz z Nowym Rokiem postanowiłem reaktywować bloga i zmienić kilka aspektów w swoim życiu.
Po pierwsze postanowiłem wprowadzić zdrowe jedzenie do mojego codziennego Menu, co łączy się z tym,że zaczynam zrzucać zbędne kilogramy, które uzbierały się przez kilka ładnych lat :)
Po drugie skończyłem ze swoim nałogiem jakim były papierosy, a przez to teraz czuję się wolny! Dziś mija już trzeci tydzień, trzymajcie za mnie kciuki :)
Moim głównym motywatorem tych postanowień jest mój współlokator, którego z tego miejsca Serdecznie Pozdrawiam :) Całusy dla Andżeia.
Tak wygląda mniej więcej mój jadłospis:
(Przy redukcji tkanki tłuszczowej porcje powinny być nie większe niż objętość naszych dłoni)
1. Śniadanie: Liście szpinaku, roszponka, pomidor, ogórek i główny bohater jajko sadzone, do tego niewielka ilość węglowodanów w postaci pełnoziarnistego/razowego pieczywa ( pieczywo może być posmarowane masłem osełkowym 82% tłuszczu lub serkiem) + do picia Kefir lub Jogurt Naturalny ewentualnie Herbata Ja lubię z cytryną (inf: Glin uwalniany jest tylko, jeśli dodamy cytrynę do herbaty, podczas gdy w
środku są fusy/torebka. Do gotowej już herbaty możemy śmiało dorzucić
plasterek cytryny.)
2. Następnym posiłkiem 3-4 godziny po śniadaniu jest porcja surowych warzyw bądź owoców.
Przykładowa propozycja posiłku z warzywami:
3. Obiad-posiłek przed treningiem: Nowym nabytkiem w mojej kuchni jest parowar, dzięki niemu mogę przygotowywać cały obiad szybko i zdrowo :) Pierś z Kurczaka w przyprawach (przyprawy według uznania), pół torebki ryżu, warzywa, ja używam mrożonek ponieważ są łatwo dostępne.
4. Posiłek po treningu, czasami już kolacja: Sałatka z resztkami kurczaka, które zostały z obiadu + liście szpinaku, papryka, ogórek, pomidor i prażone nasiona słonecznika polane domowym sosem do sałatek a'la Vinegrette ( przepis na sos pojawi się w kolejnym poście ).
Mam nadzieję, że moje posiłki jak i postanowienia staną się dla kogoś inspiracją do zmian w swoim życiu. Pozdrawiam i Smacznego
Karol, tak trzymaj! pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, u Ciebie na blogu też widzę fajne nowości się pojawiają :))
OdpowiedzUsuń