Udziec indyczy

Moje ostatnie wyjście na zakupy zakończyło się na zakupie dobrego kawałka mięsa, udziec indyczy. Pierwszą myślą było zrobienie własnego mięsa idealnego na kanapki, który będzie nadawał się również do osobnego dania z sosem (na przepis, którego zapraszam już jutro). :)

Składniki:

• Udziec indyczy (u mnie to 800g)
• Liść laurowy
• Oliwa
• 2 ząbki rozgniecionego czosnku w łupince
• Przyprawa do indyka
• Siatka do wędlin

Mięso płuczemy, osuszamy ręcznikiem kuchennym. Przyprawę do indyka rozrabiamy z niewielką ilością oliwy i łyżką wody (nasza marynata stanie się płynna co pomoże nam lepiej i dokładniej rozprowadzić ją na mięsie). Do środka mięsa wkładamy rozgnieciony czosnek i liść laurowy. Zawijamy w rulonik i wkładamy w siatkę do wędlin. W dużej misce obtaczamy mięso w naszej marynacie i odstawiamy na noc do lodówki.Indyka przekładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy w nagrzanym do 220*C piekarniku przez 30minut, następnie w temperaturze 180*C przez 50minut. Na każde pół kilo mięsa potrzebujemy 30 minut pieczenia plus dodatkowo 30 minut, dlatego mój Indyk piekł się przez 1godzinę 20minut.
Zbyt długie pieczenie spowoduje, że mięso będzie suche.

SMACZNEGO!